czwartek, 4 czerwca 2015
Chapter twenty-three
Minęły trzy dni, odkąd Lottie przyszła po raz kolejny. Tym razem też jej nie powiedział am nie potrafiłam. Próbowałam ukrywać to w sobie, jednak nie wiem ile jeszcze dam radę to znieść. To jest potwór, nie człowiek. Przepraszał mnie, ale już wiem dlaczego. Chciał ze mną tylko to zrobić. Chciał, żebym mu uległa. Teraz przychodzi i robi to regularnie. Coraz mniej boli, jednak to powinno być przyjemnością, ale u mnie tak nigdy nie będzie. Zbyt dużo cierliałam, przez jego przyjemności. Nie wiem, czy kiedykolwiek zdołam jeszcze komuś zaufać.
Słyszę zgrzyt otwieranych drzwi. Teraz trzyma mnie w piwnicy, a gdy Lottie przychodzi zawsze mnie wypuszcza. Stara się nie wzbudzać podejrzeń.
— Wychodzę. Lottie będzie za nie długo.
— krzyczy i namiętnym krokiem podchodzi w moją stronę. Szybko zrywam się na równe nogi i staję z nim twarzą w twarz. Nie odzywa się, jednak szybko mnie do siebie przyciąga i wpija się w moje usta. Odpycham go od siebie. Zaczyna się śmiać.
— Są moje. Tak jak twoje piersi. — mocno je ściska i przyciska mnie do ściany. — Twoja kobiecości też jest moja — mówiąc to przejeżdża po niej i delikatnie ją ściska. — Jesteś cała moja Renesmee. Więc nie fikaj, bo będzie z tobą źle — szepcze mi do ucha.
Jestem zdenerwowana. Chcę wybuchnąć, ale jest tu on i panują nade mną. Ma nademną kontrolę jak nigdy.
— Idź na górę i czekaj na Lottie. Jeden numer, a oderżnę ci ten łeb.
Kiwam głową i w szybkim tempie kieruje się wprost na górę. Siadam na na kanapie tak jak zawsze. Louis nie odrywając ode mnie wzroku, łapie za kluczyki i posyła mi podejrzliwe spojrzenie.
— Nie kombinuj — mówi, zamykając szczelnie za sobą drzwi. Tupoczą nogami po podłodze. Musiał am czekać pół godziny, zanim Lottie pojawiła się w progu mieszkania. Przywitała mnie promiennym uśmiechem o wtuliła mocno do swojej piersi.
— Zbladłaś — mówi, zamiast się przywitać. Faktycznie mój prganizm coraz gorzej znosi ból zadany przez Tomlinsona.
— To nic — szepczę. Wiem, że tym razem też mi nie uwierzy, ale nie mogę wyznać jej prawdy o Louisie.
— Usiądź Renesmee. — prosi.
Kiwam głową i siadam na brzegu kanapy.Dziewczyna opiera się o powierzchnię materacu i patrzy w moim kierunku.
— Nie zniosę dalej tych kłamstw. Czy to Louis? Czy on się nad tobą znęca?
Szybko zaprzeczam, zanim będzie za późno.
— Jeżeli on doprowadził cię do takiego stanu, nie można tego tak zostawić. Powiedz prawdę — nalega. Nie wiem czy jestem gotowa. Boję się Louisa . W każdej chwili może tu przyjść, a wtedy nędę skończona.
— Jest w porządku — szepczę, a ta kiwa prprzecząco głową. Niespodzoewanie dotyka mojej ręki, a ja syczę z bólu.
— Teraz powiesz, że się wywróciłaś, albo spadłaś ze schodów, prawda? Chyba nic ru po mnie.— spuszczam głowę. Chyba już czas, żeby poznała prawdę. Patrzę w jej stronę. Blondynka kieruje się w stronę wyjścia. Szybko zbieram się na odwagę i zanim cokolwiek mówię, biorę głęboki wdech.
— Louis... To on mi to wszystko zrobił.
Staje w momencie, gdy wypowiadam ostatnie zdanie. Widzę jak zaciska mocno ręce w pięści.
— Zabiję tego debila — krzyczy, a drzwi wejściowe się otwierają. W futrynie zauważam blond czuprynę. Tomlinson wrócił.
Krótki, ale w końcu jest. Po za tym, nie umiem pisać długich rozdzoałów.
Rozdział pisany na telefonie, eięc mogą być błędy.
Goodnight <3
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
super!:D ciekawe jak zareaguje na to Louis *-* życzę weny!
OdpowiedzUsuńMają przesrane! :((( kocham!
OdpowiedzUsuńSuper. Lotti przywal temu kretynowi jeszcze ode mnie z podwójną siłą. WENY <3
OdpowiedzUsuńBrak mi słów.
OdpowiedzUsuńJedynie co mogę napisać to,że masz szybciutko napisać nexta bo inaczej nie wytrzymam z ciekawości :-)
Kocham ,kocham i kocham. Chcę już nn.Loola:D♥♥♡
OdpowiedzUsuńE-P-I-C-K-I-E!!!!!!!! KOCHAM! Nexta, please!</3<3^x mortajuliana
OdpowiedzUsuńO jejciu.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, co będzie teraz. o.o
Dodawaj rozdział! :c
Mam nadzieję, że Lou nic nikomu nie zrobi w następnym rozdziale. Czekam na kolejny <3
OdpowiedzUsuńOjaaaaa uwielbiam uwielbiam Lottie <3<3
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa reakcji Lou hah coś czuję, że pokocham go jeszcze bardziej :)
Czekam na kolejne :)
Życzę weeeeny :**
Jesteś nominowana :)
OdpowiedzUsuńhttp://overdose-harrystyles.blogspot.com/2015/06/liebster-award-i.html